bezstrachu.fotkoblog.pl

chciałabym mieć kogoś, kto szepnie skarbie, kochanie.

komu się zachce być dla mnie, na moje każde zawołanie.

przy kim nie będę musiała być twarda,

gdzie zniknie cała ta wrogość i pogarda.

chcę kogoś, kto zaopiekuje się mną tak, jak ja nim.

kto nie będzie żałował dla mnie chwil.

kogoś, przy kim będę mogła się ułożyć, skruszeć.

z kimś, z kim ucieknę w daleką głuszę.

chcę kogoś, kto nie będzie szukać wymówek, a rozwiązań.

z kim moje życie będzie pełne doznań.

komu będę mogła powiedzieć wszystko, a nie połowę.

kogoś, przy kim będę mogła smutną zwiesić głowę.

chcę kogoś, kto będzie ze mną kochać, czuć, przeżywać.

a nie tylko śmiać się, szydzić, naigrywać.

chcę kogoś, dla kogo będę najlepszą wersją siebie.

a dlaczego? otóż proste, dla Ciebie.

i gdy całe ciało boli mnie od nieprzytulania,

łzy kapią od smutku z niekochania,

wierzę, że kiedyś, że kiedyś może

swe serce dla kogoś otworzę.

dla kogoś, kto cały mój smutek zabierze i w szczęście przemieni,

dla kogoś, kto mnie w końcu doceni.

nie tracę nadziei.

nie może być cały czas chujowo, prawda?

nie może.

chyba gdzieś kiedyś wszystko ma swój początek i koniec.